Blog
Powrót

Tomaszów w okresie koronawirusa.

Zmieniła się rzeczywistość. Od ponad miesiąca żyjemy w innym świecie, oderwanym od tego co znamy pod pojęciem codzienności. Nagle, odległe nieznane do „wczoraj” miasto Wuhan i jego problemy, wkroczyły w nasz świat i zatrzymały go. Pewnie wielokrotnie w przeszłości doświadczaliśmy jako Polska i Europa epidemii, tyle, że my słowa: hiszpanka, dżuma, cholera traktowaliśmy jako coś mglistego.

 

fot. Polskie Radio Lublin

 

Zarazy wpływały na kulturę europejską, polską, wielu artystów inspirowało się dając wyraz swoim lękom w utworach/obrazach po klęskach jakie pustoszyły obszary. Nie sposób pominąć Hipokratesa opisującego pierwsze zarazy, Dżumę Camusa czy Ojca zadżumionych Słowackiego, tak rożne zachowania, tak rożne wnioski.

Zawsze po okresach takich katastrof odmiennie postępowano, ale zwykle wznoszono budowle dziękczynne – kaplice, kościoły, krzyże, obeliski, łuki, a także na rynkach austriackich czy czeskich kolumny Maryjne.
W naszej okolicy natrafiłem na takie miejsce i pewnie większość z nas mija ją cotygodniowo, jeśli nie codziennie.

 

fot. z serwisu polskaniezwykla.pl

Możemy ją oglądać na skwerze, w sąsiedztwie tomaszowskiego Urzędu Pracy. Rzeźba powstała pod koniec XVIII w. ustawiono ją na wysokim cokole. Miała ona podobno chronić mieszkańców Tomaszowa Lub. i okolic przed licznymi zarazami, dzikimi zwierzętami, które nękały Tomaszów.

Czas ją odrestaurować. Przydałby się też remont, bądź przebudowa placu. Od lat niszczeje i oczekuje na jakieś prace budowlane. Może właśnie po okresie wirusowym warto do tego wrócić i dostosować plac do obecnych standardów. Byłby to piękny gest po oszczędzeniu Tomaszowa przed licznymi zachorowaniami w kraju.

Trzymajcie się w zdrowiu.